Pięść i Kły: Różnice pomiędzy wersjami
(Utworzono nową stronę "Gdy mecz toczył się z pełną parą, po drugiej stronie Bova Tannin i Nakiri Kouchin Ouryuu patrolowali zewnętrzny obszar obiektu. Dotarli do małego parku, który zn...") |
|||
Linia 17: | Linia 17: | ||
Bova jednak nie zamierzał ich dalej słuchać, Jego ciało eksplodowało złością. | Bova jednak nie zamierzał ich dalej słuchać, Jego ciało eksplodowało złością. | ||
− | – Nie musicie więcej mówić. Stójcie gdzie stoicie i zmieńcie się w popiół – powiedział. | + | – Nie musicie więcej mówić. Stójcie, gdzie stoicie i zmieńcie się w popiół – powiedział. |
Ośmielili się kpić z Hyoudou Isseia. Dla Bovy nie było innej opcji, niż eksterminacja. | Ośmielili się kpić z Hyoudou Isseia. Dla Bovy nie było innej opcji, niż eksterminacja. | ||
Linia 29: | Linia 29: | ||
– Jeśli pozwolicie nam przejść, to darujemy wam życie – powiedział jeden z Ponurych Żniwiarzy. | – Jeśli pozwolicie nam przejść, to darujemy wam życie – powiedział jeden z Ponurych Żniwiarzy. | ||
− | Sądzili że przyjmie ich propozycję. W końcu nie był ani diabłem, ani aniołem, a tylko zwykłym człowiekiem. Dlatego Ponurzy Żniwiarze patrzyli z góry na Ouryuu i byli bardzo pewni siebie. Ouryuu pokręcił głową. | + | Sądzili, że przyjmie ich propozycję. W końcu nie był ani diabłem, ani aniołem, a tylko zwykłym człowiekiem. Dlatego Ponurzy Żniwiarze patrzyli z góry na Ouryuu i byli bardzo pewni siebie. Ouryuu pokręcił głową. |
– Co za bzdury wygadujesz? Jak mógłbym przepuścić drani, którzy obrażają Hyoudou-senpaia? | – Co za bzdury wygadujesz? Jak mógłbym przepuścić drani, którzy obrażają Hyoudou-senpaia? | ||
Linia 41: | Linia 41: | ||
– Zróbmy porządek z tymi Ponurymi Żniwiarzami. | – Zróbmy porządek z tymi Ponurymi Żniwiarzami. | ||
− | Tak oto Ponurzy Żniwiarze, którzy pojawili się wokół stadionu, wdali się w walkę z drużynami Sekiryuuteia Płonącej Prawdy oraz Slash Doga. | + | Tak oto Ponurzy Żniwiarze, którzy pojawili się wokół stadionu, wdali się w walkę z drużynami Sekiryuuteia Płonącej Prawdy oraz Slash Doga. |
<noinclude> | <noinclude> | ||
Linia 51: | Linia 51: | ||
|- | |- | ||
| Przejdź do [[Żywot 4. Człowiek który osiągnął swój limit i Ostateczny Smok Zła|Żywot 4]] | | Przejdź do [[Żywot 4. Człowiek który osiągnął swój limit i Ostateczny Smok Zła|Żywot 4]] | ||
− | | Powróć do [[Light novel tom 24| | + | | Powróć do [[Light novel tom 24|Tom 24]] |
| Przejdź do [[Ostateczny Upadek. Lodowa Księżniczka|Ostateczny Upadek. Lodowa Księżniczka]] | | Przejdź do [[Ostateczny Upadek. Lodowa Księżniczka|Ostateczny Upadek. Lodowa Księżniczka]] | ||
|- | |- | ||
|} | |} |
Aktualna wersja na dzień 14:29, 13 cze 2019
Gdy mecz toczył się z pełną parą, po drugiej stronie Bova Tannin i Nakiri Kouchin Ouryuu patrolowali zewnętrzny obszar obiektu. Dotarli do małego parku, który znajdował się obok stadionu. Gdy tylko Ouryuu do niego wszedł, wyczuł niepokojącą obecność. W rogu parku spostrzegł podejrzane postacie ubrane w płaszcze. Ponurzy Żniwiarze. Bova natychmiast wrócił do postaci olbrzymiego smoka.
– Jesteście Ponurymi Żniwiarzami z Królestwa Zmarłych. Czego więc tutaj chcecie? Jak się nazywacie i kim jest wasz pan? – zapytał.
Ponurzy Żniwiarze nie dobyli kos i odpowiedzieli spokojnie. Zaczęli też rozmawiać między sobą.
– Ten smok włóczy się z tą grupą od pół roku.
– Racja, jest jakimś przydupasem tego plugawego Sekiryuuteia.
„Przydupas plugawego Sekiryuuteia.”
Dla Bovy, który zamierzał zostać Kłami Sekiryuuteia, nie były to słowa, których mógł wysłuchiwać w pokorze. Ponurzy Żniwiarze zaczęli się przedstawiać:
– Jesteśmy z wiernym sługą Hadesa, władcy Królestw Zmarłych, Tanato...
Bova jednak nie zamierzał ich dalej słuchać, Jego ciało eksplodowało złością.
– Nie musicie więcej mówić. Stójcie, gdzie stoicie i zmieńcie się w popiół – powiedział.
Ośmielili się kpić z Hyoudou Isseia. Dla Bovy nie było innej opcji, niż eksterminacja.
– Uspokój się, Bobo. Zapytamy ich najpierw o to komu służą i jaki są ich zamiary – powiedział Ouryuu do swojego towarzysza, po czym wskazał palcem stadion. – Jesteście tu z powodu tych sióstr nekomat, które tam teraz walczą, prawda?
Oczy Ponurych Żniwiarzy błyszczały niesamowitym światłem, ale nie odpowiedzieli. Jednak ich wrogość i chęć do walki dalej rosła. Ouryuu podrapał się po głowie i westchnął.
– Ach, ich celem zdecydowanie jest Toujou oraz jej siostra.
– Jeśli pozwolicie nam przejść, to darujemy wam życie – powiedział jeden z Ponurych Żniwiarzy.
Sądzili, że przyjmie ich propozycję. W końcu nie był ani diabłem, ani aniołem, a tylko zwykłym człowiekiem. Dlatego Ponurzy Żniwiarze patrzyli z góry na Ouryuu i byli bardzo pewni siebie. Ouryuu pokręcił głową.
– Co za bzdury wygadujesz? Jak mógłbym przepuścić drani, którzy obrażają Hyoudou-senpaia?
Wprawdzie Ouryuu zachowywał się niesamowicie spokojnie, ale ani on, ani Bova, nie mieli zamiaru pozwolić im przejść.
– Do tego Toujou jest moją koleżanką z klasy.
Gdyby dla własnego dobra zlekceważył bezpieczeństwo koleżanki z klasy, to wtedy byłoby to sprzeczne z jego zasadami. Ouryuu i Bova ruszyli naprzód, uwalniając aurę ze swoich ciał.
– Zróbmy porządek z tymi Ponurymi Żniwiarzami.
Tak oto Ponurzy Żniwiarze, którzy pojawili się wokół stadionu, wdali się w walkę z drużynami Sekiryuuteia Płonącej Prawdy oraz Slash Doga.
Przejdź do Żywot 4 | Powróć do Tom 24 | Przejdź do Ostateczny Upadek. Lodowa Księżniczka |