High School DxD - Tom 7 prolog

Z High School DxD Wiki
Wersja Reddocksw (dyskusja | edycje) z dnia 17:56, 18 gru 2015

(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Skocz do:nawigacji, wyszukiwania
Oznacza to, że istnieją tacy, którzy cierpią z powodu tego, co ty nazywasz pokojem.

Żywot 0

[Fuhahahaha! To twój koniec, Chichiryuuteiu[1]!]

Gość wyglądający jak czarny charakter rodem z Power Rangersów głośno się roześmiał.

[Ha! Niemożliwe, aby Chichiryuutei przegrał z Armią Ciemności!]

Dobry bohater, który wyglądał zupełnie jak ja, dokonał na ekranie transformacji. Warto dodać, że była ona identyczna z moją zamianą w Łamacz Ładu.

My, Grupa Gremory, Irina i Azazel-sensei oglądaliśmy sobie film w podziemnej sali kinowej mojej rezydencji.

Program, który oglądaliśmy, był filmem dla dzieci i nazywał się… „Chichiryuutei, Oppai Smok”. Szybko stał się bardzo popularnym programem, który pokochały wszystkie dzieciaki w Zaświatach. Tak, jeśli macie jakieś skojarzenia z tytułem, to są one jak najbardziej trafne… To ja jestem głównym bohaterem tego filmu!

Nie oznacza to jednak, że gram w nim osobiście. Zatrudnili aktora, który miał podobną sylwetkę co ja i zmodyfikowali jego twarz za pomocą grafiki komputerowej tak, aby przypominał bardziej mnie.

– …Od dnia swojej premiery serial ten błyskawicznie zdobył olbrzymią popularność – powiedziała machając swoim ogonem Koneko-chan, która siedziała na moich kolanach.

Jeśli chodzi o programy telewizyjne nadawane w Zaświatach, to ta dziewczyna miała o nich dużą wiedzę.

Wiedziałem, że jest popularny, ponieważ niedawno mi o tym powiedziano. Już wkrótce po rozpoczęciu emisji oglądalność skoczyła o pięćdziesiąt procent, co jest nieprawdopodobne. Byłem zszokowany i to bynajmniej nie tym, że zostałem głównym bohaterem, ale że ten serial błyskawicznie zdobył taką popularność.

Tak w skrócie o czym to było. Ise Gremory, młody diabeł, który zawarł pakt z legendarnym smokiem, był bohaterem który dokonuje transformacji, aby walczyć z siłami zła zagrażającymi diabłom. Był osobą, który kocha piersi i dla nich walczy. Zmienia się w legendarnego Oppai Smoka, który karze kroczących ścieżką zła!

Oglądałem to dzisiaj pierwszy raz i byłem równie szczęśliwy, co zawstydzony! Dom Gremory posiada wszystkie prawa autorskie. Słyszałem, koszą dzięki temu niezłe pieniądze. Główne dochody pochodziły ze sprzedaży różnych gadżetów i tym podobnych rzeczy… Diabły z pewnością działają szybko…

Niedawno przysłano mi zabawkową wersję Daru Wzmocnienia, która zrobiła na mnie naprawdę spore wrażenie. Była tak podobna do oryginału, że aż się przeraziłem. O efektach dźwiękowych też nie zapomniano…

– Zbroja Łuskowa z tego programu jest taka sama jak prawdziwa. Staranność, z jaką ją odtworzono, jest naprawdę niesamowita – powiedział zajadając się popcornem Kiba.

C-cóż, moje zdanie na ten temat było takie samo jak Kiby.

[Mam cię, ty sługusie zła! Tou! Smoczy Koooooopniaaaaak!]

Opancerzony Oppai Smok zaatakował swojego wroga specjalną techniką. Eksplozje i efekty specjalne też im ładnie wyszły.

Wkrótce potem główny bohater znalazł się w niebezpieczeństwie, ponieważ jego wróg użył specjalnej broni. Nadszedł czas na pojawienie się głównej bohaterki.

[Oppai Smoku! Przybyłam!]

Osobą, która się pojawiła, była… Buchou w sukience! Oczywiście nie była to prawdziwa Buchou, tylko aktorka o podobnej sylwetce i zmodyfikowanej twarzy.

[Och! To Księżniczka Przełączenia! Dzięki temu wygram!]

Główny bohater dotknął piersi Księżniczki Przełączania! Uoooo! Cóż za rezultat! Czy on powiedział „Księżniczka Przełączenia”!? Więc tak nazywa się postać Buchou!? Jeśli dobrze pamiętam, to Bikou wymyślił tę nazwę! Użyto jej więc oficjalnie!? Główny bohater dotknął jej piersi, a jego ciało zaczęło świecić się na czerwono! Oznaczało to, że jego moc została odnowiona!

– Oppai Smok i Księżniczka Przełączenia są bohaterami pozytywnymi. Kiedy mają kłopoty, główny bohater dotyka piersi Księżniczki Przełączenia i przemienia się w niezwyciężonego Oppai Smoka! – powiedział Azazel-sensei pełnym entuzjazmu głosem.

PLASK!

Buchou uderzyła Senseia w głowę papierowym wachlarzem.

– …Czekaj no, Azazel. Wiesz że Grayfia już mi o wszystkim powiedziała? To ty byłeś tym, który przedstawił rodzinie Gremory pomysł na stworzenie postaci Księżniczki Przełączenia, prawda? Przez ciebie, ja… ja… – twarz Buchou stała się równie czerwona co jej piękne włosy. Wszystko wskazywało na to, że tłumiła w sobie gniew.

– Nie ma się czym przejmować. Podobno dzięki temu, że zaczęłaś zjedynować sobie dzieci, twoja popularność skoczyła do góry, mam rację? – zapytał Sensei, masując się po głowie.

Jeśli dobrze pamiętam, jedna z młodzieżowych gazet wydawanych w Zaświatach zmieniła nawet tytuł stałej rubryki z „Dodatek o księżniczce Rias” na „Zwróćmy się wszyscy do Księżniczki Przełączenia!”.

– …Nie będę mogła już nigdy pokazać się w Zaświatach – powiedziała Buchou z westchnięciem.

Mnie też przerażała podobna perspektywa. Już widziałem te tłumy dzieci, które będą za mną biegły i krzyczały: „Ach! To Oppai Smok!”.

[Wszystko mi jedno. Od teraz nazywamy się Chichiryuutei…]

Był jeszcze ktoś, kto wzdychał z żalu. Legendarny smok, Ddraig-san, też sprawiał wrażenie jakby go to wszystko nie obchodziło . Przykro mi Ddraig. Ale wiesz, myślę że na swój sposób jest to nawet zabawne.

[Oj tak, z tobą naprawdę nie można się nudzić… Fufufu, dzięki temu będę od teraz waszą wizytówką… Kukuku…]

Aaach, cóż za przygnębiony głos… Będę go musiał jakoś potem pocieszyć… Zaraz, właśnie zdałem sobie sprawę z tego, że nasz status się zmienił. Wyzdrowiej jak najszybciej, Sekiryuutei.

– Wiesz, nawet jestem dumna, że mój przyjaciel z dzieciństwa stał się w ten sposób sławny – powiedziała energicznym głosem Irina.

Wyglądało na to, że ten cały „Oppai Smok” naprawdę ją rozbawił. Irina była aniołem, ale często przebywała z członkami Klubu Okultystycznego. Cóż, w końcu też do niego należała.

– Jeśli dobrze pamiętam, Ise-kun uwielbiał takie rzeczy nawet za dziecka. Często bawiliśmy się wtedy w naśladowanie takich bohaterów – oznajmiła Irina, przyjmując jakąś dziwną pozę.

Ach, pamiętam tę pozę z dzieciństwa. To transformacja jakiegoś bohatera.

– Oj tak. Irina przypominała wtedy chłopca i to do tego bardzo niegrzecznego. Pomyśleć, że wyrosła na taką piękną dziewczynę. Naprawdę, skutków dorastania nie można przewidzieć – powiedziałem.

– Mou! – odrzekła. – Żeby uwodzić mnie w taki sposób! Z Rias-san i pozostałymi dziewczynami też tak postępujesz…? To naprawdę przerażająca moc! Upadnę! Zostanę upadłą anielicą!

Och! Skrzydła Iriny na przemian stawały się raz czarne, a raz białe! Czy to moment, w którym anioł staje się upadłym? Słyszałem, że kiedy anioł ulega swoim żądzom albo diabelskim podszeptom, może dojść do czegoś poważnego. Hmm, czyli dokładnie coś takiego. Widząc to, Sensei roześmiał się z radością.

– Hahaha, nie martw się. Witam wśród upadłych. Jako bezpośrednia podwładna Michała, dostaniesz ekskluzywny status VIP.

– Nieeeeeeeeeeeee! Szef upadłych aniołów zachęca mnie do upadku! Michale-sama, proszę, uratuj mnieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee! – zaczęła modlić się ze łzawiącymi oczami.

– Jestem dumna, że Ise-san stał się sławny.

– Tak, to dobra reklama dla naszej grupy.

Siedzące obok mnie Asia i Xenovia też wydawały się dobrze bawić. Cóż, również uważałem, że „Oppai Smok” był sukcesem. Byłem tym zarówno zszokowany, jak i zawstydzony, ale ogólnie rzecz biorąc nie czułem się z tego powodu źle. Byłem nawet wdzięczny. Jeśli dzięki temu stałbym się sławny, to w przyszłości wyrobiłbym sobie jakąś pozycję. A co najważniejsze, stałbym się popularny wśród kobiet w Zaświatach!

Gufufu! Następnym razem, kiedy złożę tam wizytę, nie będę mógł opędzić się od ślicznotek! Może nawet będę mógł kilka z nich wziąć do hotelu! Moje marzenie z pewnością się rozwija…

MUNYUU

Poczułem na plecach coś mięciutkiegooooooooooooooo! Znam to uczucie! Kiedy odwróciłem głowę, zobaczyłem nad moim ramieniem twarz Akeno-san.

– Uwodzenie Iriny-chan jest w porządku, ale będę zakłopotana, jeśli nie dotrzymasz swojej obietnicy – wyszeptała stymulującym głosem Akeno-san.

Nasze policzki zetknęły się ze sobą! Ależ mnie to podekscytowało! Jedwabista i sprężysta skóra Akeno-san! Lepiej być nie mogło!

Asia przybrała nieprzyjemny wyraz twarzy. Buchou zaczęła drgać powieka. Siedząca na moich kolanach Koneko-chan uszczypnęła mnie w milczeniu w udo. To boli. To boli Koneko-chan…

– Obietnica? – zapytałem.

– Obiecałeś, że pójdziesz ze mną na randkę. Pamiętasz, jak powiedziałeś to podczas bitwy przeciw Diodorze Astaroth? – odpowiedziała z uśmiechem Akeno-san.

– Ach, oczywiście, że tak powiedziałem. Więc pamiętasz o tym.

Faktycznie zdarzyło się coś takiego. Koneko-chan doradziła mi wtedy, abym to powiedział. Więc zaproszenie jej na randkę nadal się liczyło, hm?

– Oczywiście… Próbujesz mi powiedzieć, że to było kłamstwo…

Na jej twarzy pojawiła się zasmucona mina, a z jej oczu zaczęły toczyć się łzy; oto oszukiwanie w wykonaniu Akeno-san!

– To nie było kłamstwo!

Nie miałem powodu, aby teraz zaprzeczać, a do tego randka z Akeno-san zdawała się być czymś wspaniałym! Słysząc moją odpowiedź, Akeno-san przytuliła się do mnie jeszcze mocniej.

– Tak się cieszę! – powiedziała. – Więc w następny wolny dzień idziemy na randkę. Ufufu, to moja pierwsza randka z tobą, Ise-kun – powiedziała szczęśliwym głosem Akeno-san.

Randka z Akeno-san, hm. Zapowiada się nieźle, ale sądząc po wzroku, którym pozostałe dziewczyny patrzą na mnie i na Akeno-san, myślę, że coś się wydarzy…


Odnośniki tłumacza

  1. Chichiryuutei – dosłownie znaczy to Cesarski Biuściasty Smok.


Cofnij do ilustracji Powróć do strony głównej Przejdź do rozdziału I
Źródło „https://hsdxd.usermd.net/w/index.php?title=High_School_DxD_-_Tom_7_prolog&oldid=6014