High School DxD:Tom DX1 Żywot 4

Z High School DxD Wiki
Skocz do:nawigacji, wyszukiwania

Żywot 4: Rozkoszna przygoda Smoka Piersi

Część 1

Dzień po szkole.

– …Fałszywy… Oppai Smok?

Po usłyszeniu wiadomości, ja… Nie, cały Klub Okultystyczny był zaskoczony. Cóż nie spodziewaliśmy się takiego typu wiadomości, więc było to dla nas szokujące…

„Oppai Smok” to program nadawany w Zaświatach, w którym to my jesteśmy głównymi bohaterami. Tak na marginesie, dzięki czemu staliśmy się sławni. A handlu są też dostepne różne gadżety związane z programem i Dom Gremory dzięki temu, że ma prawa autorskie, nieźle się obłowił.

Buchou westchnęła.

– Tak. Według raportu Grayfi, grupa udająca Drużynę Oppai Smoka robi porządek ze złymi ludźmi, gdzieś na obrzeżach terytorium Domu Gremory. Jak się domyślacie, ta grupa nie naśladuje tylko Iseia, ale także mnie, Koneko i Yuuto – powiedziała.

Udająca nas grupa pokonuje….. Złych ludzi. To chyba nie tak źle, prawda…?

– To prawda że czuje się dziwnie wiedząc, że jest tam gdzieś fałszywy ja, ale skoro nie wywołują szkód i robią coś dobrego, to chyba nie jest to problemem, prawda? – zapytałem.

Buchou pokręciła jednak głową.

– Niekoniecznie. W porządku że łapią przestępców, ale niezależnie czy wygrywają, czy przegrywają, krążą plotki. Jeśli rozniesie się, że „Oppai Smok przegrał z kryminalistami”, Ise będzie miał kłopoty, prawda? Mogą nawet mieć do nas urazę, więc to nie jest dobre.

To prawda. Nawet jeśli nie walczę, to jeśli moi naśladowcy przegrają, ucierpi moja reputacja. Nie tylko to, nie podoba mi się fakt że ci przestępcy, którzy wygrają z moimi naśladowcami, będą się tym chlubić.

Wkurzę się, jeśli jakiś idiota będzie się chwalił, „Pokonałem Oppai Smoka!”

– To tak tajne, że nie wiedzą o tym nawet media Zaświatów. Więc zróbmy z tym porządek, zanim plotki się rozejdą. Jeśli media się o tym dowiedzą, będą kłopoty. Do tego Dom Gremory posiada prawa autorskie. Musimy być surowi wobec podróbek i zrobić z tym porządek. Do tego dzieje się to na terytorium Domu Gremory, więc jako spadkobierczyni rodziny nie mogę na to pozwolić – powiedziała Buchou przykładając dłoń do czoła.

To też prawda. W przyszłości ziemie Domu Gremory będą własnością Buchou. Jeśli nie poradzi sobie z tym problemem, to jej przywództwo będzie kwestionowane.

– ….Ciekawią mnie ci naśladowcy – powiedziała Koneko-chan.

– Ara ara, Koneko-chan. Już jesteś wrogo nastawiona wobec swojej naśladowczyni – dodała Akeno-san.

…Tak przy okazji, Koneko-chan, która emanowała złowrogą aurą, siedziała na moich kolanach…. Jeśli dobrze pamiętam, jej postacią z „Oppai Smoka”, była słodka pomocniczka głównego bohatera, Piekielna Kocica. Wygląda na to że myślała, iż jej naśladowca nie może być zaufaną osobą.

– Mój naśladowca, hmm. Jeśli dobrze pamiętam, jestem antagonistą, Mrocznym Rycerzem Kłem… Zastanawiam się kto to jest.

Kiba przekrzywił głowę. Racja, postać Kiby w programie przewodzi wrogom Oppai Smoka.

Zastanawiam się, kim jest mój naśladowca? Zbroje Oppai Smoka są sprzedawane w Zaświatach, więc to może być jakiś mężczyzna w średnim wieku, noszący garnitur…

Naszły mnie jakieś głupie myśli i wyczekiwałem dnia, kiedy spotkamy naśladowców.

Część 2

Nareszcie ten dzień nadszedł.

Kiedy przybyliśmy do Zaświatów za pomocą magicznych kręgów i gryfa, ruszyliśmy do miejsca, w którym spodziewaliśmy się spotkać naśladowców. Były to jakieś wiejskie okolice, na skraju włości Domu Gremory.

Aby się tu dostać, przebyliśmy za pomocą gryfa wielkie góry i rzeki. Wioska do której dotarliśmy była małą wsią z wiatrakami i polami ryżowymi, malowniczo komponującymi się z górami.

Nie mogliśmy tu wykryć dużej obecności, drogi było połączeniem brudu i bruku.

Są tu staro wyglądające sklepy. Żadnych centrów handlowych ani sklepów spożywczych. To miejsce było kompletną wsią.

– To miejsce jest znane z jęczmienia i tradycyjnego rzemiosła – wyjaśniła Akeno-san.

Tradycyjne rzemiosło pasowało do tej wsi. Wygląda na niefrasobliwe miejsce.

– Chciałabym mieszkać w takim miejscu jak to – powiedziała Asia z błyskiem w oczach.

Ach wygląda na to, że woli takie miejsca od zatłoczonych miast.

Hmm, skoro diabły żyją bardzo długo, mieszkanie z Asią w przyszłości w takim miejscu przez 10 lat nie byłoby złą rzeczą. Przez 100 lat mogłoby być trochę trudno. Jestem mieszczuchem, więc nie byłbym w stanie żyć bez supermarketów i centów handlowych.

– Wsie w Zaświatach też są interesującymi miejscami! – powiedziała Irina robiąc zdjęcia.

Ruszyła z nami mówiąc, że to będzie interesujące… Cóż, jest z nami przez cały czas, zupełnie jakby była częścią parostwa, mimo iż jest Asem Michała-sama…..

– Wsie, takie jak ta wioska, często są obiektem ataku wygnanych diabłów, lub potworów – powiedział Kiba.

Wygnane diabły to istoty, które porzuciły swoich panów i używają mocy jak tylko chcą. Wsie z małą populacją i niezbyt dobrze strzeżone, są świetnymi miejscami do ukrycia.

Buchou skinęła głową.

– Tak. Wygnane diabły zawsze ukrywają się w górach. Po zdobyciu mocy, zawsze prześladują farmerów. Jeśli ich odnajdziemy, szybko są likwidowani. Nie możemy poświęcać cennego życia ludzi, którzy żyją na naszym terenie – kontynuowała.

Prześladują farmerów…. Dużo tu niebezpieczeństw….

Nagle jacyś mieszkańcy ruszyli w naszą stronę.

– Oppai Smok-sama pokonał kolejnego potwora!

– Niech żyje Oppai Smok!

Idący w naszą stronę ludzie mówili takie rzeczy.

Usłyszeliśmy o naszych naśladowcach, jak tylko przybyliśmy! Sadząc z tego co mówią farmerzy, wygląda na to, że naśladowcy których szukamy są obecnie gdzieś tutaj.

Jeden z mijających nas farmerów zauważył Buchou…

– C-co..?

Przekrzywił głowę z zaskoczeniem i mruknął „Ach, musiała ufarbować włosy” i ruszył dalej. Pomylił Buchou z kimś innym? Cóż, potrafię sobie wyobrazić, z kim…

– Cóż, przynajmniej oszczędziło nam to fatygi.

Buchou ruszyła w tym samym kierunku, w którym szli farmerzy.

Ha ha ha, wygląda na to, że nie będziemy musieli daleko szukać naśladowców….

Część 3

Mieszkańcy wsi zebrali się na otwartej przestrzeni. W środku zgromadzenia zebrało się kilku ludzi i wielki stwór.

– Pokonaliśmy potwora, który zagrażał tej wsi, więc teraz jesteście bezpieczni! Ho ho ho ho! – powiedział ktoś spośród zgromadzenia.

Znajomo brzmiący głos. I znajome… Szkarłatne włosy?!

Była tam Buchou w swojej sukience!

Ja, nie, wszyscy spojrzeliśmy na naszą Buchou! ….Tak, racja, jest z nami!

Ale przed naszymi oczami była Buchou… Nie, stała tam osoba, która wyglądała zupełnie jak ona! Różniły się tylko strojem! Nasza Buchou miała na sobie mundurek Akademii Kuou, a ta druga sukienkę Księżniczki Przełączenia z programu telewizyjnego! Buchou opadła szczęka, zupełnie jakby nie mogła uwierzyć własnym oczom.

– Potwór jest sługą Crom Cruacha, Smoka Zła, który wziął sobie za cel tą wioskę! Pokonaliśmy go, zanim wyrządził jakieś szkody! – krzyknęła fałszywa Księżniczka Przełączenia, stojąca obok pokonanego potwora.

Mieszkańcy cieszyli się, kiedy to usłyszeli.

– To Księżniczka Przełączenia! Dziękujemy ci, dziękujemy!

– Dzięki Sekiyuuteiowi i jego grupie, wioska jest bardziej spokojna!

– Dziękujemy księżniczko Rias! Tak się cieszę, że żyję na ziemiach należących do Domu Gremory!

Niektórzy ludzie płaczą nawet z radości! Skoro wygląda jak prawdziwa, to trudno jej nie pomylić z córką Lorda Gremory! Ale mimo wszystko co tu się dzieje!

– Ponownie nasz Sekiryuutei, Oppai Smok, pokonał potwora jednym ciosem! Niech żyje! – fałszywa Księżniczka Przełączenia przedstawiła osobę w zbroi!

Ooch, czerwona zbroja! Ale nie przypomina mojej….

….? Przysięgam że już ją gdzieś wcześniej widziałem. Mimo że jest to uderzająco podobna do mojej, różniły je małe szczegóły.

– Oppai Smok! Oppai Smok!

Farmerzy zaczęli głośno wyrażać swoje uznanie dla tej osoby.

[Chlip, chlip]

Jednocześnie Ddraig zalewał się łzami. Dlaczego płaczesz? Wygląda na to, że jest wrażliwy na słowo Oppai Smok. Był zszokowany, że jakaś podróbka tak bardzo jest chwalona? Hmm, nie wiem….

Zamiast czuć niesmak z powodu naśladowców, którzy byli chwaleni, porównywałem sobie moje wyobrażenie z tym, co widziałem….

– …..Um, um, um.

Koneko-chan, która stała obok mnie, miała zesztywniały wyraz twarzy i celowała palcem przed siebie. Żeby Koneko-chan, która zwykle nie okazuje emocji, zachowywała się w ten sposób. Co się dzieje….

Spojrzałem w kierunku, w którym wskazywała trzęsąca się Koneko-chan i zobaczyłem…. Osoba nosząca kostium Piekielnej Kocicy posiadała hojnie obdarzone przez naturę ciało… Kuroka……………….?!

– Byłoby miło, gdybyście mogli się wszyscy odwdzięczyć, miau~

Kuroka obróciła się w miejscu, słodko przekrzywiła głowę i pokazała swoje dobrze rozwinięte piersi farmerom.

– Woooooooaaaaachhhhhhhh! Piekielna Kocico-Samaaaaaaaaaaa!

Wszyscy wyrazili swoje uczucia, obrzucając Kurokę pieniędzmi! Tak przy okazji, Kuroka to starsza siostra Koneko-chan i członkini drużyny mojego rywala, Valiego! Jest Nekomatą o bardzo atrakcyjnym ciele!

W jednej chwili zrozumiałem co się dzieje. Nie było innej opcji!

Ta czerwona zbroja! Wygląda jak Zbroja Łuskowa Boskiego Podziału! Tylko kolor był inny!

Kiedy przyjrzałem się bliżej, zobaczyłem że tuż obok stał mężczyzna w garniturze. To użytkownik Świętego Miecza Caliburna, Artur!

– …Ach, to Drużyna Valiego – mruknął stojący obok mnie Kiba.

Racja! To Drużyna Valiego! Ten drań przemalował zbroję na czerwono i udawał mnie?!

Vali, Kuroka i Artur!

W-więc fałszywą Buchou musi być….

Kiedy zastanawiałem się, kim mogłaby być ta osoba, Buchou ruszyła naprzód!

– Ho ho ho! Tak więc skoro pokonaliśmy potwora, jak zwykle urządźmy sobie imprezę w restauracji…

PLASK!

Buchou walnęła fałszywą Księżniczkę Przełączenia, która głośno się śmiała.

Nagle chwyciła ją za gardło i zaczęła gdzieś za sobą ciągnąć.

– Chodź ze mną!

– T-t-t-ty jesteś Przełącznikiem! C-c-co ty tu robisz?!

Oszołomiona naśladowczyni wrzeszczała! Zaraz, ten głos… Bikou!

– Wiedziałam…. Cholerny małpiszonie!

Buchou aż kipiała złością! Z jej ciała biła niebezpieczna aura!

Ten gość to Bikou?! Kiedy gość w czerwonej zbroi to zobaczył, potrząsnął głową.

– He he he, wygląda na to, że od teraz musimy skończyć z przedstawieniami w tym miejscu – powiedział.

Ten głos zdecydowanie należy do Valiego.

– Dwie Księżniczki Przełączenia…?

– Może to cosplay jakiejś fanki…..?

Skoro są tu dwie Księżniczki Przełączenia….. Farmerzy byli zakłopotani pojawieniem się drugiej spadkobierczyni.

Wygląda na to, że musimy po cichu zniknąć…

Część 4

W rogu wsi, nad brzegiem rzeki, gdzie nikogo nie było, my, Grupa Gremory, stanęliśmy naprzeciwko Drużyny Valiego, która udawała Oppai Smoka.

Gdyby nas zobaczono, jak rozmawiamy z terrorystami, mogłyby z tego wyniknąć kłopoty. Jednak wydaje się, że mieszkańcy tej wsi nie mają dużej wiedzy o zewnętrznym świecie, więc nie było to wielkim problemem.

– He he he, wygląda na to, że nas przyłapano.

PONG

Kiedy dym opadł, zobaczyliśmy że Bikou wrócił do swojej pierwotnej postaci. Youkai i potomek Son Wukonga… Czy użył magii aby zmienić się w Księżniczkę Przełączenia? Może użył do tego właśnie magii youkai?

– He he he, cóż, pojawiły się oryginały, więc nic nie można na to poradzić.

Vali zmienił kolor swojej zbroi z powrotem na biały a potem ją usunął. Ciemnosrebrne włosy i niebieskie oczy, to zdecydowanie Vali! Czy zmienił kolor zbroi za pomocą swojej mocy?

Buchou spojrzała na niego.

– Co tu się dzieje? – zapytała.

Hm, proste pytanie miało lekko rozpaczliwy ton. Bikou potarł policzek.

– Ha ha ha, widzisz… – zaczął.

Po otrzymani informacji, że Smok Okrągłego Półksiężyca Crom Cruach, może się urywać gdzieś w tej okolicy, Vali chciał go zobaczyć i przybył tutaj.

Ale przez przypadek zobaczył jak wieś atakuje wielki potwór i pokonał go.

Aby ukryć fakt że jest terrorystą, przedstawił się jako Oppai Smok.

Po tym jak pokonali potwora, otrzymali podziękowania od mieszkańców wsi i jedno wydarzenie po drugim, stali się bohaterami wsi, jako drużyna fałszywego Oppai Smoka.

Tak przy okazji, Le Fay była gdzieś na wyprawie z Fenrirem i Gogmagogiem.

– Crom Cruach. Podobno ten Smok Zła już nie żyje – mruknęła Rossweisse-san.

Już nie żyje? Ale Drużyna Valiego go szuka…

Artur poprawił okulary.

– Legendy mówią co innego. Jest teoria, że jako smok czuwający nad wojną i śmiercią, mógł zostać zabity przez chrześcijaństwo, a inna, że zapadł w sen i gdzieś się ukrył – powiedział.

Jeśli dobrze pamiętam, legendarne smoki zostały zabite, lub gdzieś zniknęły. Mój Ddraig i Albion Valiego zostali zapieczętowani w Boskich Darach.

Słyszałem że Spośród wszystkich smoków można wybrać tych, z nadzwyczajnymi mocami.

– Cóż, ukrywa się tu jakiś smok, który wziął sobie wioskę ze cel i wysłał potwora. Jednak to nie Crom Cruach – powiedział Bikou.

– Więc dlaczego tu jeszcze jesteście? Nie macie już tu nic więcej do roboty, prawda? – zapytała Xenovia.

Racja. Ta wioska jest dla nich bezużyteczna, jako dla terrorystów i ludzi poszukujących silnych wrogów. Więc to dziwne, że postanowili tu zostać.

– Cóż, po prostu zwracamy przysługę – powiedział Vali.

– Po pokonaniu potworów ludzie, którzy uważali nas za grupę prawdziwego Oppai Smoka, poczęstowali nas dobrym jedzeniem i poprosili, abyśmy tu zostali dopóki odpowiadający za ataki smok nie zostanie pokonany – odezwał się Bikou.

– A naśladowanie Oppai Smoka jest zabawne, miau – dodała Kuroka.

– Racja, ja też się dobrze bawiłem, naśladując Księżniczkę Przełączenia! Skończyło się więc na tym, że dałem im trochę fanserwisu!

Wygląda na to że Bikou dobrze się bawił. Hmm, ci ludzie wciąż są nieprzewidywalni i nawet ja nie wiem co stoi za ich działaniami! Doprawdy, nie wiem nawet, czy są dobrzy, czy źli.

Cóż, z pewnością są kłopotliwi i na pewno nie są naszymi przyjaciółmi.

[…Oj, Czerwony, naśladuję tą rzecz zwaną „Oppai Smokiem”… Chlip. Jak to się mogło stać…!]

[Przykro mi Biały, nawet nie wiem…wygląda na to, że zawsze jestem wciągany w dziwne sytuacje, nawet tego nie zauważając…Chlip…]

…Dwa Niebiańskie Smoki znów zaczęły płakać. Wygląda na to, że Vali dołączył do żartu Bikou… Hakuryuukou. który przefarbował swoją zbroję na czerwono i naśladował mnie. Nie potrafię sobie wyobrazić, jak Albion się teraz czuje.

Buchou westchnęła.

– …Jako członkini Domu Gremory dziękuję wam za pomoc udzieloną tej wiosce. To także nasza wina że nie zauważyliśmy faktu iż wioska jest atakowana przez potwory – powiedziała.

Nagle Bikou zaczął głośno klepać Buchuo po głowie, mówiąc jednocześnie:

– Super! Nawet Dom Gremory nie może mieć na oku wszystkiego, tak jak tej małej wioseczki. Odbierają tu tylko dwa kanały telewizyjne, więc „Oppai Smok” tutaj nie dociera i wiedzą o nim tyle, ile usłyszą w wiadomościach telewizyjnych, lub radiu. Czy taka przepaść informacyjna nie jest problemem? Cóż, dzięki temu nasza mistyfikacja nie wyszła na jaw.

– ……Racja, powinniśmy ustawić tutaj wieżę telewizyjną.

Powieki Buchou drgały.

Wygląda na to, że nie podoba się jej to klepanie po głowie…! Najwyraźniej jednak Bikou nie zauważył tego i dalej klepał ją po głowie.

– Nie byłoby też dobrze, gdyby postawiono tutaj supermarket albo sklep spożywczy? Jest tu tylko jakiś mały sklepik z ograniczonym asortymentem i wozem.

– …T-to prawda.

– Nie tylko to, nie byłoby źle, gdyby powstał tu też sklep z ramen, prawda? Jeśli chcesz, możemy go tu dla ciebie otworzyć. Ostatnio zacząłem je robić. Pokaże ci smak ramen pełnego warzyw i wieprzowiny!

– ………N-nie sądzę aby miało to coś wspólnego z tą sytuacją, prawda? Do tego przestań klepać mnie po głowie!

Buchou odtrąciła rękę Bikou! Wskaźnik jej gniewu dalej rośnie!

– He he he, aleś ty straszna. Nie sądzę abyś mogła wypełniać swoje obowiązki Księżniczki Przełączenia z takim temperamentem.

– To nie twoja sprawa! Jesteś jedyną osobą, która może mnie tak rozzłościć! Do tego przestań mnie nazywać Księżniczką Przełączenia! Nie chcę aby ktoś taki jak ty tak na mnie mówił! A wy jesteście tutaj nielegalnie!

…Lubią się ze sobą jak małpa z psem, albo raczej jak księżniczka z małpą….[1] Nawet Buchou traci swoje usposobienie, kiedy rozmawia z tym gościem.

Kiedy Bikou zrobił gest dłonią, huknęło i wszystko dookoła pokryło się dymem! Kiedy dym opadł pojawiła się fałszywa Buchou, ubrana w kostium Księżniczki Przełączenia! Znów się zmienił!

– Myślę że lepiej pasuję do roli Księżniczki Przełączenia – powiedział głosem Buchou.

Jego ruchy i chód były takie same! Nie wiedziałem że jest taki dobry w naśladowaniu ludzi!

Tak przy okazji, Buchou była….taka zła, że aż pulsowały jej żyły na skroni! Nagle Koneko-chan dała jej banana, którego z jakiegoś powodu ze sobą przyniosła.

– …Ludzie chcą ze mną ostatnio walczyć…….. Ktoś taki jak ty mnie naśladuje….? Jesteś małpą? Masz, weź banana i wracaj w góry.

– Jesteś pewna siebie, Przełączniczko. Powinniśmy więc stoczyć bitwę? Niech mieszkańcy wsi więc zdecydują kto jest prawdziwą drużyną Oppai Smoka!

DX1 (light novel) strona sto czternasta.jpg

– Brzmi interesująco. Dobrze, przyjmuję wyzwanie. Pokażemy wam prawdziwego Oppai Smoka! Ise, i wy wszyscy, wygrajmy z nimi!

Pomiędzy Buchou u Bikou latały iskry.

….O rany, to wymyka się spod kontroli.

Ostatecznie Drużyna Gremory i Drużyna Valiego stoczą bitwę o to, kto jest prawdziwym Oppai Smokiem….

– Miau ha ha ha ha, to brzmi zabawnie, nie uważasz, Shirone?

– ….

Kiedy Kuroka zdawał się dobrze bawić, Koneko-chan wyglądała na niezadowoloną i wydęła wargi.

Kiedy westchnąłem, za moimi plecami Vali mówił „Nie płacz Albon. To kolejna forma rozrywki. Co? Chcesz wrócić do domu? Przede wszystkim się uspokój, nie wiem nawet gdzie mieszka Biały Smok.” Uspokajał Albiona.

– Z pewnością macie za dużo wolnego czasu – powiedziałem do Valiego z westchnieniem.

– Czasami musimy zmieniać tempo. Dbam tylko o myśli tego smoka… Chleb i ciastka w tej wsi są dobre. To jedzenie warte jest wysiłku.

Morale drużyny, ech. Do tego je coś takiego jak ciastka. Nie potrafię sobie tego wyobrazić.

[….Spotykam białego smoka, ale zamiast z nim walczyć, robimy coś takiego… to za wiele….]

Mój partner głośno westchnął.

Część 5

Zaimprowizowana scena została zbudowana w miejscu, w którym zebrał się tłum. Na scenie stał transparent z napisem „Walka Oppai Smoka!”, zapisanym alfabetem diabłów.

Oczy zgromadzonych wieśniaków płonęły z podekscytowania.

– Panie i panowie! Rozpocznijmy pierwszy konkurs, „Kto jest prawdziwym Oppai Smokiem”!

– Woooach!

Ludzie wiwatowali po zapowiedzi konferansjera.

….Fałszywa Księżniczka Przełączenia, Bikou, powiedział wszystkim we wsi o naszych uzgodnieniach. Mieszkańcy zgodzili się i zbudowali zaimprowizowaną scenę.

Być może dlatego że nie ma tu za dużo rozrywki, zapalili się do tego. Z pewnością wiedzą jak się bawić…

– Sędziami będą wódz wioski! Rossweisse-san, Asia Argento-san, Xenovia-san! I specjalny gość, Irina-san, która przybyła tu aż z Nieba!

– Witajcie wszyscy, tutaj wódz wioski. Dziękuję wam wszystkim za przyjście tutaj – powiedział wódz po tym, jak przedstawił go konferansjer.

Byłe elegantem w średnim wieku z długą brodą.

– Witajcie wszyscy. Jestem walkiria Rossweisse. Jako sędzia będę sprawiedliwa.

– J-jestem Asia! Myślę że to bardzo piękne miejsce! Chciałabym tu kiedyś zamieszkać!

– Jestem Xenovia. Dobrze się mną opiekujcie.

– Jestem Shido Irina! Jestem aniołem! Dobrze się dzisiaj bawmy, diabły!

Niektórzy ludzie z Klubu Okultystycznego zostali sędziami….. Oj, wyglądają jakby dobrze się bawili.

Gdybym miał powiedzieć, jak czuję się po wciągnięciu mnie w tą sytuację, to nie wiem nawet co się teraz dzieje! Krzyczałem w mojej głowie, czekając za kurtyną w zbroi.

– ….Nigdy nie przegram z tym małpiszonem…! – mruknęła stojąca obok mnie Buchou.

Cała płonęła. J-jej oczy są straszne! To naprawdę straszna Buchou!

Zdecydowaliśmy o walce jeden na jednego, zamiast pięciu na nas. Z naszej strony walczą ja, Buchou, Mroczny Rycerz Kieł Kiba, Piekielna Kocica Koneko-chan i Gasper, który był chwalony przez ludzi jako Zapudłowany Wampir po tym, jak pojawił się w filmie. Z ich drużyny występują Vali, Bikou, Kuroka i Artur….. Kto jest piątą osobą? Jeszcze nie wiemy.

– Niech zacznie się przedstawienie!

…Konferansjer ogłosił początek konkursu! Akeno-san miała na sobie kostium króliczka i pełniła funkcję hostessy! Uda w kabaretkach są najlepsze!

W każdym razie konkurs się zaczął!

Runda 1

Starcie Mrocznych Rycerzy Kłów.

Kiba i Artur, ubrani w kostiumy czarnych charakterów, mieli na piersi odznaki z numerami. Skoro musimy ustalić, który jest prawdziwy, a który fałszywy, nie ujawniliśmy prawdziwych imion i postanowiliśmy że będzie go używał zwycięzca.

– Kyaa~! Obaj są przystojni~!

Widząc dwóch przystojnych ludzi na scenie, wszystkie dziewczyny ze wsi piszczały z radości…. Cholera, przystojni faceci są popularni wszędzie, gdzie tylko się pojawią. Jestem taki zazdrosny!

– Wśród żeńskiej części widzów rozdaliśmy tabliczki! Na każdej z nich widnieje numer 1 albo 2! Teraz obydwaj musicie mówić i zachowywać się fajnie. Wtedy sędziowie i fanki za pomocą tabliczek zdecydują kto jest prawdziwy, a kto fałszywy!

Konkurs popularności! Możesz to wygrać, Kiba!

Biorąc do ręki mikrofon, Kiba machnął peleryną i zaczął mówić:

– Sekiryuuteiu, gratuluję ci, że mnie dopadłeś. Stoczmy dziś ostateczną bitwę. Walczmy do samego końca.

Woach, oto tekst Mrocznego Rycerza Kła z programu „Oppai Smok”!

– KYYYYYYAAAAAAAAAAA!! JAKI PRZYSTOOOOOOOOJNY!

Dziewczyny wyły z radości! Niektóre nawet zemdlały! Za bardzo to lubicie! To po prostu tekst z serialu!

Tym razem Artur wziął do ręki mikrofon i spojrzał na mnie. Co? Dlaczego na mnie?

– Oppai Smoku…. Zawsze chciałem z tobą walczyć. Ciekaw jestem czy jeden z Dwóch Niebiańskich Smoków wytrzyma mój Święty Królewski Miecz. Jeśli to możliwe, to chciałbym skruszyć twoją silną wolę…. I rozerwę twoje silne serce na kawałki.

…Całe moje ciało zaczęło się trząść, gdy poczułem jego zimne spojrzenie. Emanował żądzą mordu…! Był teraz śmiertelnie poważny!

– KYYYYYYAAAAAAAAAAA!!MNIE TEŻ ROZERWIJJJJJJJJJJJJJJJJJ!

Żeńska część widowni była tak podekscytowana, że można im było niemal czytać z oczu.

Zaraz potem ta dwójka kontynuowała przybieranie fajnych póz i mówienie fajnych tekstów, ku radości wszystkich kobiet.

– Przystojni faceci mnie nie interesują – wyraził się wódz krótko i celnie.

Jesteś dobrym człowiekiem! Liczę na ciebie!

– Kiba ma lepszy ogólny wygląda, ale….

– Jeśli weźmiemy pod uwagę obraz Mrocznego Rycerza, Artur-san nie wygląda tak źle.

Xenoiva i Rossweisse-san nie dawały żadnych forów i oceniały bardzo poważnie!

Ostatecznie…. Remis! Głosy zostały rozdzielone pomiędzy przystojnego Kibę i niebezpiecznie wyglądającego Artura.

Runda 2

Starcie Piekielnych Kocic.

Teraz bitwa obydwu Piekielnych Kocic.

Na scenie stoją Koneko-chan i Kuroka! Obydwie mają na sobie słodkie kostiumy Piekielnych Kocic, ale… Ich ciała są zupełnie inne!

Lolli ciało Koneko-chan i niesamowicie hojnie obdarzone przez naturę ciało Kuroki! Kuroka kręciła swoimi biodrami, machała ogonem i naciskała swoje piersi!

– OOOOCHHHH! PIEKIELNA KOCICO-SAMA!

Męscy widzowie byli oczarowani erotycznym ciałem Kuroki! Mnie też to bardzo cieszyło!

– A teraz bitwa Piekielnych Kocic! Tym razem tabliczki dostali męscy widzowie! Kto wygra, lolli lolli Piekielna Kocica-chan, czy erotycznie seksowna Piekielna Kocica-sama! Niech walka się zacznie!

Kuroka wzięła mikrofon jako pierwsza.

Zaczęła w erotyczny sposób przesuwać dłońmi po ciele. Zaczęło do ud, potem przesunęła dłonie na tyłeczek, biodra, piersi, a potem na usta.

Uwodzicielsko oblizała swoje wargi.

– Chcielibyście zabawić się tą Piekielną Kocicą onee-sama Miau?

…Ku! Po wysłuchaniu czegoś co wywoływało ciarki, wszyscy faceci, włącznie ze mną, dostali olbrzymiego krwotoku z nosa!

– TAK! OCZYWIŚCIE!

Darłem się wraz zresztą facetów! Cholera! Ta Kuroka jest taka erotyczna! Naprawdę jesteś siostrą Koneko-chan?! Czy ona też taka będzie w przyszłości? Nie wiem czy powinno mnie to cieszyć, czy też może martwić! Ale jednocześnie myślę, że mogłoby to być dobre!

Widząc niesamowity występ Kuroki, Koneko-chan była… Jej ramiona się trzęsły i miała smutny wyraz twarzy. Jej kocie uszy także były opuszczone. Wygląda na to że seksowna Piekielna Kocica była dla niej zbyt dużym szokiem.

Kiedy Koneko-chan dostała mikrofon, odezwała się cichym głosem:

– …Jestem prawdziwą Piekielną Kocicą, ale… Jestem mała i nie mam piersi, więc nie jestem atrakcyjna miau… Chlip…

…Hu! Moje ciało przeszły ciarki! Po obejrzeniu słodkiej Koneko-chan, coś ścisnęło mnie w piersi!

– S-s-słodka…! Loli dziewczyny są wspaniałeeeeeeeee!

Wygląda na to, że męscy widzowie myślą tak samo jak ja. Podekscytowali się i po raz kolejny obficie krwawili z nosa!

– Starcie seksownie erotycznej onee-sama i loli loli dziewczyny! Cieszę się, że urodziłem się w Zaświatach! – krzyczał wódz wsi.

Wie o czym mówi! Lubię go!

Ostatecznie Koneko-chan wygrała! Najpierw Kuroka ją przewyższyła, ale ostatecznie wygrała w myśl zasady „Słodkość jest sprawiedliwością”.

– Nieźle, Shirone.

Zamiast być złą, Kuroka uśmiechnęła się i zeszła ze sceny.

– ……..

Wygląda na to, że jej uczucia były skomplikowane. Ale dzięki zwycięstwu zyskała pewność siebie.

Runda 3

Bitwa Zapudłowanego Wampira.

Dotarliśmy do połowy konkursu.

Nadszedł czas na bitwę Zapudłowanego Wampira, Gaspera.

Na scenie stał Gasper w swoich zwykłych ubraniach.

– Heeeeeeek! Jestem taki zdenerwowany staniem na scenieeeee!

Naprzeciw trzęsącego się Gaspera…. Stało kartonowe pudło!

…..Ech? Kartonowe pudło? Jak mu się dobrze przyjrzeć, to przypomina zwykły karton…. Czy ktoś w nim siedzi? Nie wygląda na to.

Byłem tym trochę zakłopotany. Nagle usłyszałem głos konferansjera:

– Dobrze, kto jest prawdziwym Zapudłowanym Wampirem! Proszę, zagłosujcie na tego, którego uważacie za prawdziwego!

C-c-c-c-co?! Już zaczęli?! Obecnym przeciwnikiem Gaspera jest… Zwykłe kartonowe pudło?!

– Racja, przygotowaliśmy zwykły, stary karton! – powiedział Bikou, jako fałszywa Księżniczka Przełącznik.

Wy idioci! Mówicie że nasz przeciwnik to zwykłe kartonowe pudło! Nasz wampir transwestyta stanął naprzeciwko zwykłego pudła! Wynik jest chyba oczywisty!

– Skoro nazywa się Zapudłowanym Wampirem, to chyba to pudło jest prawdziwe?

– To ma sens! Ten drugi jest zwykłym diabłem! Jest słodki i w ogóle, ale jeśli spojrzymy na Zapudłowanego Wampira, to łatwo rozpoznać, który z nich jest prawdziwy!

Widzowie rozmawiali w ten sposób! Nie ma mowy, naprawdę?! To przecież zwykły karton! Czy oni wiedzą aż tak mało?!

– Niech wypowiedzą się sędziowie! – oznajmił konferansjer.

– …Hm, jeśli skupimy się tylko na kartonach, to to pudło naprawdę może być Zapudłowanym Wampirem – powiedziała Xenovia.

Nawet ty mówisz coś takiego! To zwykłe pudło!

– Ja też myślę że ten karton jest prawdziwszy od Gaspera-kun!

Irina też! Czy wy dwie jesteście głupie?!

– To prawda. Jeśli chodzi o mnie, to częściej widziałam Gaspera-kun w pudle, niż poza nim. Jak się nad tym zastanowić, Gasper-kun sam w sobie jest chyba kartonowym pudłem….?

Nawet Rossweeiss-san zaczyna być zakłopotana! To dziwne! Traktować swojego cennego towarzysza jako kartonowe pudło jest dziwaczne!

….Z-zaraz, a-ara…? Co sobie wyobrażam? Też myślę że to pudło jest bardziej Gasperem….?

W tym co mówi Rossweeiss-san jest pewien sens. Też sądzę że częściej widziałem go w pudle… Jeśli dalej się nad tym zastanowić, to to pudło…. Jest bardziej Gasperem….?

Wszyscy przenieśli swoją uwagę na karton.

– …..Um?! Um?! G-gdzie wy wszyscy patrzycie?! J-jestem tutaj… Czemu wszyscy patrzą na karton…?

Trzymający mikrofon Gasper… Próbował coś powiedzieć, ale nikt nie zwracał na niego uwagi… Wszyscy patrzyli na karton… Nie, Gasper Vladi pokiwał głową.

W skutek tego…

– Ten karton to prawdziwy Zapudłowany Wampir-sama! – oznajmił konferansjer.

Widzowie potwierdzili tą decyzję oklaskami.

– T-t-to okrutne! – prawdziwy Gasper Vladi zaczął płakać i schował się w pudle.

Ach, to bardziej pasuje do Zapudłowanego Wampira Gaspera, którego znam!

Tego dnia tożsamość Gaspera została zakwestionowana przez zwykłe kartonowe pudło.

Runda 4

Starcie Księżniczek Przełączników

Ostateczna bitwa! Oczekiwana walka pomiędzy Księżniczkami Przełączenia!

Dwie szkarłatnowłose ślicznotki stanęły na scenie! Prawdziwa Buchou miała rękawice ze znakiem Domu Gremory.

– Starcie Księżniczek Przełączenia! Kto jest prawdziwą księżniczką Rias?! – przedstawił je konferansjer.

Bikou wziął do ręki mikrofon i ruszył w stronę publiczności!

– Teraz pokażę wam moc Księżniczki Przełączenia!

Pchnął swoje piersi naprzód i pstryknął palcami! Zaraz potem…. Jego piersi zaczęły błyszczeć!

Woach, to druga faza Buchou! Tak jej piersi świecą czerwoną aurą!

Nie wiem skąd o tym wiedzą, ale wygląda na to, że Bikou używa jakiegoś senjutsu albo magii, aby odwzorować ten fenomen! Widzowie zaczęli się ekscytować i hałasować.

– Nie przegram z tym! Ise! – wezwała mnie nagle Buchou.

C-co się dzieje…? Podbiegłem do niej szybko.

– Dotknij moich piersi!

– Tak?! J-jesteś pewna?!

Od tak sobie powiedziała, żebym dotknął jej piersi! Cóż, jeśli mi pozwalasz, to chętnie to zrobię!

– Jeśli chcę wygrać z tym małpiszonem, to muszę im pokazać prawdziwy cud! Jeśli to ty, to mogę to zrobić! – powiedziała Buchou pełnym determinacji głosem.

Buchou bardzo we mnie wierzy! Ale czy to naprawdę w porządku?! Jest tu masa ludzi! Cóż, trochę za późno się o to martwić!

Czasami Buchou tak potrafi zrozumieć moją miłość do piersi, że nawet ja jestem zakłopotany! Ale jeśli to ona każe mi to zrobić, to muszę wykonać jej rozkaz! Dziękuję za tą szansę!

Wyciągnąłem moje drżące ręce w stronę jej niesamowitych piersi i rozpocząłem atak!

Boing!

Poczułem tą miękkość i elastyczność w moich dłoniach!

– Huuu… – Buchou westchneła erotycznie.

W tej samej chwili….

Phist!

Moja zbroja zaczęła emanować czerwoną aurą! Ach, czuję jak moja moc rośnie! To jest najlepsze! Piersi Buchou potrafią obudzić moją ukrytą moc!

Piersi Buchou świeciły jaśniej niż Bikou! Były tak jasne, ze oświetlały całą scenę!

[….Uuu, znowu….!]

Ddraig powiedział to takim tonem, jakby się poddawał. Przepraszam partnerze! Wiem że źle to brzmi, ale proszę, spróbuj się przyzwyczaić do tego typy sytuacji!

– To bardzo jasne światło. Ach, piersi lśnią….! Są pełni emocji! Cieszą się! To musi być cud Sekiryuuteia i Księżniczki Przełączenia…..!

Wódz był bardzo podekscytowany! Wygląda na to, że jego serce było czymś dotknięte!

Nagle......

– U, achhhhhhhhhh!

Usłyszeliśmy czyjś pełen boleści płacz.

Jeden z widzów wył w agonii. Otoczył go światło i zaczął zmieniać wygląd! Jego ciało urosło z pleców wyrosły mu skrzydła, jego ręce i nogi stały się większe i nawet wyrósł mu ogon!

– KUAAAAAAA!!

Po scenie rozniosło się głośne wycie. Wśród widzów pojawił się wielki czarny smok. Och, z pewnością jest pełen energii i wygląda na silnego! Więc najwyraźniej światło wydobywające się z piersi Buchou potrafi nawet zdemaskować zakamuflowanego smoka.

– Achhhhh! To smok!

Cała publiczność szybko uciekła, gdy tylko go zobaczyła! Na miejscu zostaliśmy my, Drużyna Valiego, wódz i konferansjer. Mroczny Smok spojrzał na nas wrogo.

– Wy cholerne diabły! Jak przejrzeliście moje przebranie…. Czy piersi tej suki potrafią pokonać zło?! – powiedział.

Głos smoka był przepełniony nienawiścią. Piersi Buchou są pełne tajemniczych mocy! Kiedy Albion to zobaczył, odezwał się:

[Ddraig! Co to była za moc?! Czy ona może mieć wpływ a otoczenie?!]

[Mój partner używa mocy w najdziwniejszy z możliwych sposobów. I-istnieje więc taka opcja.]

[Co?! …. N-nie zbliżaj się do mnie! Stój jak najdalej! Moc piersi może dotknąć i mnie!]

[Co?! Chlip, chlip! Nawet mój arcywróg mnie krytykujeeeee!]

Ddraig zaczął głośno płakać! Przepraszam! Nawet Buchou cała poczerwieniała!

Nagle stojący obok mnie Vali odezwał się znudzonym tonem:

– Przynajmniej nie musieliśmy go szukać. To ty wziąłeś sobie tą wioskę za cel, prawda? To zwykły Smok Zła.

Ach, ten gość szefuje tym wszystkim potworom. Czuć jednak, że jego moc nie jest tak odległa, jak w przypadku Smoczych Królów.

Mroczny Smok spojrzał na nas.

– …Racja. Po zdobyciu tej wioski, miałem jej zamiar użyć jako fundamentu dla moich ambicji, więc tacy słabeusze jak wy nie staną mi na drodze!

Kiedy ja i Vali to usłyszeli, spojrzeliśmy na siebie.

….Czy ten smok nie iwe o Dwóch Niebiańskich Smokach? Gdyby nas znał, nie mówiłby tego głośno.

[Jest młodym smokiem z jakiegoś klanu Smoków Zła. Wygląda na to że nie spotkał nikogo z prawdziwą mocą.]

Mruknął Ddraig oniemiałym tonem. Czy on jest jednym z tych, którzy znęcają się nad słabszymi?

– Nie podoba mi się wasz wygląd! Ja i moi słudzy nauczymy was, co znaczy być prawdziwym smokiem!

Z jego cienia wyłoniło się wiele potworów… Nie wydają się być groźne.

– To naprawdę kłopotliwe! Oj, Księżniczko Przełączenia! Załóżmy się o to, kto ich szybciej wykończy! – wrzasnął Bikou.

Bikou wyzwał Buchou na pojedynek. Buchou zmieniła sukienkę na szkolny mundurek i uśmiechnęła się pewnie.

– Brzmi interesująco! Dobrze więc! Dobrze moi wspaniali słudzy, przegońmy tą hołotę z ziemi Domu Gremory!

Och, wygląda zabawnie!

– Pokonacie go za pomocą pochodni piersi?!

– Zamknij się głupi małpiszonie! Może powinnam cię wykończyć razem z nimi?!

Znów się kłócą!

– Ufufufu, zaczynałam się już nudzić. Zobaczymy czy wytrzymają moją Świętą Błyskawicę?

– Brzmi ciekawiej, niż sędziowanie.

Wygląda na to że Akeno-san i Xenoiva też się dobrze bawią.

– Wieś nie może zostać zniszczona, więc uważajcie. Postarajmy się wyrządzić jak najmniej szkód i pokonajmy ich wszystkich – powiedział Vali.

Słysząc ten rozkaz, ludzie z Drużyny Valiego przybrali straszne wyrazy twarzy! Woach, są przerażający!

Ja też powinienem dołączyć! Kiedyś nie miałbym szans ze smokiem, ale teraz powinienem sobie z nim bez trudu poradzić.

Tak o to my i Drużyna Valiego ruszyliśmy na smoka.

Część 6

Kilka dni później

Zoom Zoom Iyaaan!

Zoom Zoom Iyaaan!

Oglądamy sobie „Oppai Smoka” na scenie we wsi. Aktorzy i aktorki, ubrani tak jak my, prowadzą program. Wygląda na to, że bardzo się to podoba dzieciom ze wsi.

Po tym jak łatwo pokonaliśmy smoka, aby upewnić się, że wioska nie zostanie ponownie zaatakowana przez potwory, postanowiliśmy sprowadzić strażników, pilnujących wsi. Zdecydowaliśmy się też postawić wieżę telewizyjną, dzięki czemu ilość kanałów w telewizorach została zwiększona.

Udająca Oppai Smoka Drużyna Valiego szybko się ulotniła. Z pewnością mają za dużo wolnego czasu. Ale przynajmniej obronili wioskę przed uszkodzeniami.

Ja… Trzymam w ręku prezent od Kuroki, jako zadośćuczynienie za podszywanie się pod nas…! Wygląda na to, że poprosiła kogoś, aby mi to wręczył, więc mieszkaniec wsi dał mi to do ręki.

W środku było pełno zdjęć Kuroki w erotycznych pozach….! T-to niesamowite! Zdecydowanie erotyczne! Przybierała na zdjęciach najróżniejsze pozy! Wygląda na to, że dziś w nocy będę bardzo zajęty! He he he he, nie mogę się już doczekać! Kiedy się śliniłem nad zdjęciami, ktoś pociągnął mnie za ubranie…Koneko-chan! Zabrała mi zdjęcia i spojrzała.

– K-Koneko-chan! T-to jest….

Zanim znalazłem jakąś wymówkę, Koneko-chan walnęła mnie mocno w brzuch!

BANG!

Po ciosie moje ciało ogarnął ból.

– Ku…! K-Koneko-chan…

– ……….Jakie zboczone.

Koneko-chan podarła zdjęcia i odeszła. Po kilku krokach zatrzymała się.

– ….Pewnego dnia mnie też urosną…. – powiedziała.

Po tych słowach poszła dalej.

…Urosną? O czym ona mówi? P-poza tym moje cenne erotyczne zdjęcia… Płakałem rzewnymi łzami.

MOJE EROTYCZNE FOTKIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII!


Odnośniki tłumacza

  1. Według azjatyckich legend małpy i psy nie lubią się ze sobą. Księżniczka i małpa są parodią tej legendy.


Cofnij do <<< Powróć do DX1 Przejdź do >>>
Źródło „https://hsdxd.usermd.net/w/index.php?title=High_School_DxD:Tom_DX1_Żywot_4&oldid=14104