High School DxD - Tom 2 Ostatni pocałunek

Z High School DxD Wiki
Skocz do:nawigacji, wyszukiwania

Żywot ∞ vs Moc ∞: Przybyłem, aby spełnić obietnicę!

OSTATNI POCAŁUNEK

W przeciwieństwie do ludzkiego świata, niebo w Zaświatach było fioletowe. Wyglądało to dosyć dziwnie, jednak jakimś tajemniczym sposobem dawało mi poczucie bezpieczeństwa.

DOTYK

Buchou położyła dłoń na moim policzku.

– Ty głuptasie – powiedziała z gorzkim uśmiechem. Wydawało mi się, że doznała ulgi, tak jakby wreszcie uwolniła się od czegoś. – …! – głęboko westchnęła, gdy spojrzała na moją lewą rękę. Dotykała jej z miną pełną smutku.

No cóż, nic na to już nie można było zaradzić. Moja przednia kończyna pokryła się czerwoną łuską i była zakończona ostrymi pazurami.

– Twoja ręka… Zapłaciłeś taką cenę, żeby móc pożyczyć tę moc?

– Tak, to był całkiem dobry interes. Takie beztalencie jak ja mogło posiąść potężną siłę poświęcając swoją rękę! Dzięki temu mogłem pokonać Raisera i wrócić razem z Buchou do domu – uśmiechnąłem się, choć ona zdawała się być jeszcze bardziej smutna.

– Zdajesz sobie sprawę z tego, że twoja ręka nie powróci już nigdy do normalności?

– Aaa, to żaden problem. Taki przedmiot do cosplay! Och, niezbyt przyda się to do szkoły. Hm, co zrobić?

– Asia z pewnością będzie płakać, gdy to zauważy.

… Uuu, będzie, będzie. Już wiele razy przeze mnie płakała…

– Może udało ci się przerwać tę zaręczyny, jednak wiesz, że nowe mogą pojawić się w każdej chwili? Jeżeli będziesz robił takie coś…

Odpowiedziałem jej ze szczerym uśmiechem:

– To wtedy oddam swoją drugą rękę. Potem oczy. Za wszelką cenę będę ratował Buchou. Tylko to jestem w stanie zrobić. Zawsze będę przychodził i cię ratował, w końcu jestem Pionem Rias Gremory.

… ! Ledwo skończyłem mówić, a moje usta zostały przymusowo uciszone przez… Buchou owinęła swoje ręce wokół mojej szyi, a jej usta zetknęły się z moimi. Takie coś nie trwa jedną chwilę.

POCAŁUNEK
Tom 2 (light novel) strona 307.jpg

Nie był to francuski pocałunek, jednak byłem w stanie wyczuć delikatność jej warg. Te miękkie usta i zapach jej szkarłatnych włosów po prostu zamroziły mój mózg.

Dopiero po ponad minucie nasze usta rozdzieliły się. Buchou zaczęła się śmiać… P-pocałuneeeek!!? Całowałem się z Buchou! Pocałunek! Pocałuuuuuunek!! Czułem, jakby mój mózg eksplodował! Łaaa… wow… woooooooooooooow!!

– To mój pierwszy pocałunek. Dla japońskich dziewczyn jest to jak skarb, prawda?

– Ech…? T-tak!! Co!? Pierwszy pocałunek!?

To mnie naprawdę zaskoczyło! Pierwszy pocałunek!? Czy to dla dziewczyn nie była naprawdę ważna rzecz!?

– Ummmm… jesteś pewna?! Że ze mną!?

– Zrobiłeś coś, co było tego warte. Twoja nagroda – odrzekła z uśmiechem.

Aaaaaach. Czułem, że zaraz coś mi się stanie! To wszystko było warte tylko jednego całusa!?

– Jak już jesteśmy w tym temacie… Naprawdę tak bardzo pragniesz mojego dziewictwa?

– Oczywiście! Aaaach! – odpowiedziałem jej bez owijania w bawełnę.

Rany, w tych sprawach byłem zbyt bezpośredni… Jednak takie były moje prawdziwe uczucia. Oczywiście, że go pragnąłem! Przyznałem się do tego nawet przed całym tłumem!

– …W tych sprawach serio jesteś szczery.

Wydawała się być trochę zakłopotana, ale mimo wszystko uśmiechała się. Aaach, przepraszam za mnie. Gdy przepraszałem w głębi siebie, ona zaczęła głaskać mnie po policzku. Śmiała się szczęśliwie. To dobrze. Byłem szczęśliwy, że Buchou znów się uśmiechała.

Cofnij do podrozdziału Ojciec x Ojciec Wróć do strony głównej Przejdź do rozdziału VII
Źródło „https://hsdxd.usermd.net/w/index.php?title=High_School_DxD_-_Tom_2_Ostatni_pocałunek&oldid=5914